czwartek, 5 kwietnia 2012
Tama Sołoniewicz/Тамара Саланебіч
Jejiny ziamlaki jeji nie lubili. Za pażolklyje, staryje firanki u aknach, za toje szto pakazwala u swaich filmach ichnije pawalanyje ploty i karowy na hulicach. Karaciej - prynosila ustyd. Czomści ni chaciela pakazwaci, szto na Padlasze uże pryjszla cywylizacyja, adukacja, kalarowyje telewizory. Kali pamerla, u 2000 hodzie, szkoli u Naraucy huczej prydumali daci Tamaru za patronku himnazii. Da hetych por, mala katory uczań pra jaje czul. Ulady szkoly nikoli nie padumali zaprasici na sustreczu takuju majstrychu, pakazaci katoryś film. Nastaunicy hutka padrychtawali uraczysty apel, u jakim wuczni adahrali scenku Ballady Kresowej, nie baczyuszy jaho! U sali ad historii pawiesili walikij zdymak Tamary. Pryjechalo bielastockaje telebaczenije. I usio. Maladzioży nie puskali filmau kaliś, nie puskajuć i ciaper. U "staroj" szkoli adkryli Haleryju im. Tamary Salaniewicz. Pry uwachodzi, nibyta u prytwory, wisić Tamary zdymka i karotkije infarmacji pra życcio i filmy.
Na poczatku hetaho hoda, jeduczy akazjaj u Bielastok ja paznakomilaś z byłszym hajnauskim taksaukaram, jakij u 80-tych hadach waził Tamaru i ekipu filmowu pa Hajnauszczynie. Skazał, toje same, szto każuć ludzi, katoryje Tamaru cenili - wana cikawiłaś luosam zwyklych, bielaruskich ludziej - najczaściej pakryudżanych, niedacenianych.
Asabista, niekoli Tamary nie sustrela, na żal, a usioż heta welmi ważna dla manie asoba. Haj na jaje prykladzie wuczacce usie tyje, katoryje ustydajucce ruodnaj starony. Nie usie pażołklyje firanki haworać pra kiepskuju haspadyniu.
Abawiazkowa dla Padlaszukou, film:
Ballada Kresowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz